Kolejna zbiórka

17 czerwiec niedziela - zbiórka od 9-12:30 oraz Msza Św. o 13:00 - jest to ważne wydarzenie w parafii, związane z wizytacją Biskupa. Będziemy obecni całym środowiskiem.

czwartek, 19 stycznia 2012

Zimowisko 2012 – Niepokalanów

W piątek wieczorem nasza gromada wyjechała pociągiem z Falenicy na zimowisko do klasztoru franciszkanów w Niepokalanowie. Po przyjeździe na miejsce Akela rozdała nam klucze do pokojów, a potem poszłyśmy do herbaciarni przygotować kolację. Po kolacji było świeczysko z ulubionymi piosenkami np. Wilk młody wilk i grami np. Tumcik :-)

W sobotę wstałyśmy o 8.00. Hathi miała salon fryzjerski i nas czesała w różne fryzury. Po śniadaniu była Skała Narady z Akelą i spisywanie regulaminu z Bagherką. Napisałyśmy, że wilczki będą codziennie radośnie grać w gry i śpiewać i myć zęby (bo nie wszyscy to robili na obozie letnim). Po mszy św. był zwiad-gra na której poznawałyśmy teren koło klasztoru. Były różne gry, np. liczenie kroków od bazyliki do torów i liczenie hydrantów nowoczesnej, strażackiej choinki. Rozmawiałyśmy z bratem na furcie klasztoru. Było super!

Po obiedzie i sjeście oglądałyśmy panoramę, czyli ruchome figurki słynnych Polaków. Było ich 131 i opowiadali o ważnych, katolickich chwilach Polski. Hathi porobiła zdjęcia, Akela też.



Potem zwiedzałyśmy muzeum św. Maksymiliana Kolbego. Były tam ciekawe wystawy, a oprowadzał nas brat.

Na Uczcie Ikkiego podzieliłyśmy się na 2 grupy. Jedna robiła gofry, a druga szaszłyki. Miałyśmy zrobić przedstawienie o naszych potrawach. Wcześniej musiałyśmy szukać zwierzątek dżunglowych, które miały dla nas zadania i składniki do potraw. Gofry były z bitą śmietaną i bakaliami, a szaszłyki z warzywami, szynką i serem-mnniaaammmmmmmmm!!!

Na świeczysku śpiewałyśmy i grałyśmy w grę o księdze dżungli. Były scenki szóstek, bardzo śmieszne.
W niedzielę po śniadaniu Bagherka rozdawała nutelle na łyżki. Potem była Skała Narady i Akela mówiła o tym, co szanujemy. Wyciągnęłyśmy z niej dużo wniosków. Gromada miała mnóstwo pomysłów, co możemy szanować, np. mundur, jedzenie… I co jeszcze-to do zastanowienia wszystkich czytających...
Po mszy św. pan z ZHP pochwalił nas przy Bagherce, że nie wiercimy się za bardzo w Kościele i że fajnie, że Skauci przyjechali do Niepokalanowa. Bagherka się ucieszyła i pochwaliła nas na apelu!

Potem były warsztaty plastyczne z Kaa. Robiłyśmy orgiami. Były to np. żabki i kwiatki. Robiłyśmy samoloty z papieru i były zawody latania samolotów (który poleci dalej) i konkurs na najładniejszy samolot. Bardzo nam się podobało! Zrobiłyśmy też laurkę dla Akeli i kwiatki, bo się napracowała z zimowiskiem dla nas.
W czasie warsztatów tanecznych Baghera uczyłą nas tańczyć salsę. Bardzo się wszystkim podobało.
Na świec zysku były przedstawienia i pokazywanie polowania na Shere-kana. Podczas tych zajęć nie było już Akeli, bo musiała wrócić do domu i do pracy. Szkoda.

Przed snem były robaczki, czyli skakanie w śpiworach i zjeżdżanie w nich pupą po schodach.
W poniedziałek po śniadaniu i nutelli była gra z Baloo w pierwszą pomoc. Hathi, Baghera i Małgosia były ranne i trzeba je było opatrzyć. Na szczęście przeżyły :-) Potem była msza św. i pakowanie. Po obiedzie rzucałyśmy się śnieżkami i ulepiłyśmy wilczka i bałwana, Hathi porobiła śmieszne zdjęcia. Po 15.00 wyszłyśmy na pociąg, a z nami piesek który wsiadł prawie do pociągu.

Zimowisko było bardzo fajne. Nikt nie płakał za rodzicami i wszyscy mieli dużo pomysłów na zabawę i dobre uczynki.

3 komentarze:

  1. to chyba był miś Baloo a nie wilczek ze śniegu?
    super relacje ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne, że to Baloo - przecież od razu widać :)Profil ten sam :)

      Usuń
  2. :-) relacje są kompilacją "wypracowań" wilczkowych :-) Ja je jedynie skleiłam hehe...

    OdpowiedzUsuń